W momencie rozpoczęcia pracy w
Pracowni Projektowania Mebla w Akademii Sztuki, a był to 2010 rok, nie
przypuszczałam, że będzie to tak pasjonująca i wciągająca praca. Nie chodzi
tylko o prestiż i dodatkowe doświadczenie zawodowe, raczej mam tu na myśli
pracę ze studentami, którzy są dla mnie nieustającą inspiracją.
Bardzo lubię moment, kiedy
zaczynamy pracę nad określonym tematem semestralnym. Studenci niepewnie
przystępują do zadania, a ja nie wiem czego mogę się po nich spodziewać. Razem pracujemy
nad wizją i formą, wzajemnie się nakręcając na nowe możliwości. Zajęcia odbywają
się jako ćwiczenia i wykłady, ale to właśnie indywidualne korekty dają
najwięcej możliwości twórczego rozwoju, rozwijają wyobraźnię, kształtują nowe
postrzeganie formy, analizując przy tym funkcję i ergonomię oraz pamiętając, że
każdy projekt ma służyć ludziom.
Pracę nad meblem zaczynamy od określenia
funkcji i nakreślenia przeznaczenia przestrzeni w jakiej będą się znajdować, zebrania
wymiarów i gabarytów. Badanie polega na pomiarach podobnych mebli z natury,
szukaniu inspiracji - tu jest różnie, studenci poszukują natchnienia w naturze,
materiałach i strukturach miejskich, architekturze, czasem nawet w historii. Wiadomo,
że otwarcie się na innowacyjne myślenie wyzwala nowe formy. Po tak przygotowanym
researchu możemy zaczynać pracę nad dalszymi etapami projektu.
Następnym krokiem, chyba najtrudniejszym,
nie tylko dla studenta, są pierwsze szkice i makiety koncepcyjne w skali 1:10. Po
wielu rozmowach, korektach, zaakceptowaniu formy, dostosowania wymiarów i
kątów, sprawdzenia mechanizmów i ergonomii na makiecie w skali 1:1 wykonanej z
zastępczych materiałów, możemy przystąpić do wykonania pierwowzoru. Z całego
procesu nauczania najlepsze są efekty - gdy widzimy jak z szybkiego szkicu
koncepcyjnego powstaje prototyp mebla, którego nie powstydziłaby się renomowana
firma. Mam tu na myśli prototyp w skali 1:1 z materiałów docelowych, wykonany często
przez samych studentów, jedynie przy pomocy lokalnych rzemieślników. Oczywiście
nasi studenci cały czas uczestniczą w procesie realizacyjnym zaprojektowanych
przez siebie mebli, jest to dla nich bardzo cenne doświadczenie, pomocne przy
dalszych pracach nad kolejnym meblem, nie tylko dlatego, że student zna już
możliwości technologiczne, ale przede wszystkim poznał już problemy, jakie może
napotkać podczas kolejnej realizacji. Jest to proces, który trwa najdłużej, ale
zawsze po skończonej pracy widać efekty i to jest najcenniejsze - obserwować jak
powstaje gotowy produkt.
Poniżej droga projektowa na przykładzie mebla do przechowywania autorstwa Martyny Wojciechowskiej, studentki Akademii Sztuki w Szczecinie. Pracownia Projektowania Mebla, prowadzący prof. Marek Owsian, mgr Katarzyna Utecht.
|
Początkowe szkice |
|
Pierwsza makieta |
|
Makiety w skali 1:10 |
|
Dalsze poszukiwania formy |
|
Końcowa makieta w skali 1:10 |
|
W trakcie realizacji |
|
Prototyp 1:1 |
|
Prototyp 1:1 |
|
Plansza prezentacyjna |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz